Jak jeździcie? jak wariaci czy spokojnie?
Jak jeździcie? jak wariaci czy spokojnie?
Może nie typowe pytanie ale prawdziwe. Obserwując nie których rowerzystów jak jeżdżą po mieście to włos się jeży na głowie, nie patrzą na innych a co dopiero na światła.
Re: Jak jeździcie? jak wariaci czy spokojnie?
Ja zdecydowanie lubię poszaleć ale w wyznaczonych do tego miejsca np. w lesie ponieważ lubię czasem się wyżyć. A wiadomo na ulicach czy DDR`ach to średnio tak można.
Re: Jak jeździcie? jak wariaci czy spokojnie?
Ale są miejsca gdzie można poszaleć z prędkością w mieście i sprawdzić np. do ilu km/h uda się rozpędzić - na Rokicińskiej/Piłsudskiego (m.in. pod wiaduktem kolejowym) po północnej stronie, gdzie nie ma specjalnie wydzielonej DDR lub na al.Unii Lubelskiej po wschodniej stronie albo nawet na Włókniarzy po stronie zachodniej (tam gdzie wystające rury). Bardzo fajnie i szybko można jechać też Zgierską od Pojezierskiej w stronę Radogoszcza i moja ulubiona trasa "na depnięcie w pedał" to Wycieczkowa od Warszawskiej kończąca się serpentyną i kapliczką przed Okólną, gdzie ruch jest znikomy, bo ustawione są znaki o zakazie wjazdu dla samochodów