Rowerzyści vs. Kierowcy samochodów - odwieczny konflikt?
Rowerzyści vs. Kierowcy samochodów - odwieczny konflikt?
Jak to jest według Was? czy ten konflikt jest od zawsze? i co go powoduje. Bezmyślność rowerzystów czy wielkie ego kierowców aut? jak jest naprawdę, co myślicie?
Re: Rowerzyści vs. Kierowcy samochodów - odwieczny konflikt?
Temat rzeka
Wina jest po obu stronach. Niestety jesteśmy "zachłyśnięci" motoryzacją i "za kółkiem" wydaje się, że wszystko musi być nam podporządkowane. Taki sam konflikt jest między "osobówkami a tirami".
Ale rowerzyści też nie są bez winy, jak czasem widzę co potrafią zrobić "cykliści" to mam ochotę opi...ć porządnie. Totalny brak wyobraźni połączony z brakiem znajomości przepisów. Jednym z największych błędów jaki zrobiono to dopuszczenie do ruchu rowerem bez konieczności posiadania karty rowerowej.
Tapatalk...pszemoo
Wina jest po obu stronach. Niestety jesteśmy "zachłyśnięci" motoryzacją i "za kółkiem" wydaje się, że wszystko musi być nam podporządkowane. Taki sam konflikt jest między "osobówkami a tirami".
Ale rowerzyści też nie są bez winy, jak czasem widzę co potrafią zrobić "cykliści" to mam ochotę opi...ć porządnie. Totalny brak wyobraźni połączony z brakiem znajomości przepisów. Jednym z największych błędów jaki zrobiono to dopuszczenie do ruchu rowerem bez konieczności posiadania karty rowerowej.
Tapatalk...pszemoo
Re: Rowerzyści vs. Kierowcy samochodów - odwieczny konflikt?
To fakt... wiele razy widziałem jak jeżdżą niektórzy rowerzyści. Ale masz rację wina jest po obu stronach, kierowcy myślą że są pępkiem świata na drodze. Ja np. boję się jeździć po ulicy, gdy nie ma drogi rowerowej jadę chodnikiem.
Re: Rowerzyści vs. Kierowcy samochodów - odwieczny konflikt?
raBBit pisze: Ja np. boję się jeździć po ulicy, gdy nie ma drogi rowerowej jadę chodnikiem.
I widzisz, popełniasz wykroczenie, kierowcy właśnie na takich jak Ty narzekają najbardziej, tacy najbardziej rzucają się w oczy. Zacznij od ulic na których ruch jest niewielki, gdzie samochody poruszają się z niedużą prędkością. Jeśli nie znasz przepisów, może warto się dokształcić, WORD oferuje kursy dla dorosłych rowerzystów. Jazda między samochodami na przeciętnej ulicy w mieście nie jest zła. Oczywiście nie polecam jazdy szybkimi trasami (drogami wielopasmowymi), choć tutaj masz w 90% Drogi Rowerowe. Jazda nierównym chodnikiem między pieszymi jest nawet bardzo niewygodna, krawężniki, przejścia dla pieszych, gdzie MUSISZ! zejść z roweru i go przeprowadzić, a rower to pojazd, którym się jeździ, jak masz prowadzić rower, to lepiej zostaw go w domu i idź pieszo, tak jest łatwiej.
Pozdrawiam
Re: Rowerzyści vs. Kierowcy samochodów - odwieczny konflikt?
lioon nic dodać nic ująć. Świetnie wytłumaczone moim zdaniem.
Re: Rowerzyści vs. Kierowcy samochodów - odwieczny konflikt?
Jeżdżąc chodnikami, poza łamaniem przepisów, powodujemy kolejny konflikt "rowerzyści vs piesi" ponadto jazda po chodniku jest bardziej narażona na nieprzewidywalne sytuacje, piesi według mnie są dużo mniej przewidywalni.
Tapatalk...pszemoo
Tapatalk...pszemoo