Włączmy myślenie
: 05 cze 2016, 10:56
Przez ostatni tydzień byłem w Łodzi, i miałem przyjemność jeździć po łódzkich drogach rowerowych. Byłem w szoku gdy jadąc wzdłuż al.Włókniarzy przede mną jechał gościu gadając przez telefon + jazda na tylnym kole swoją drogą gratuluję umiejętności ale to chyba raczej nie jest miejsce na tego typu akrobacje. Byłem w szoku!