Dla mnie nie ma takiej opcji. Po pierwsze jestem zdziwiony , że masz lakier na feldze w miejscu, gdzie ma się stykać z okładziną. Na pewno to był lakier a nie anoda?
To, że klocki zedrą anodę (lakier) to pikuś - one zedrą obręcz i będzie do wymiany. Nawet zazwyczaj specjalny rowek jest na obręczy, żeby było wiadomo kiedy obręcz do wymiany.
Oczywiście im bardziej miękkie okładziny tym mniej zdzierają obręcz - ale wtedy co chwila okładziny do wymiany. Całkowity brak ścierania obręczy jest nie możliwy bo jak nie ma tarcia to nie ma hamowania - fizyki nie oszukasz.
Można obręcz anodować na srebrny kolor, wtedy mimo ścierania będzie się wydawało, że kolor trzyma (aluminium też będzie srebrne). Można położyć grubszą warstwę ochronną na obręcz ale koniec końców wszystko MUSI się zedrzeć.
Czyli - wierzę w wydłużenie czasu zdzierania ale nie wierzę w hamowanie bez tarcia (no chyba, że spadochron sobie zainstalujesz
)
A na brzydkie obręcze polecam - tarczówki