Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
Na przykładzie Redzia nawiązuje tutaj do jego wypadku sprzed kilku dni, utwierdził mnie w przekonaniu że "kask" jest obowiązkowy i priorytetowy w ubiorze rowerzysty. Nawet tani kask może uratować nam głowę, zdrowie a nawet życie.
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
To nie ulega wątpliwości wielu zapomina jednak, że kask musi być dobrany odpowiednim rozmiarem oraz prawidłowo założony i zapięty. Najczęściej widoczne to jest w przypadku dzieci, kupowanie kasku "na zapas, bo przeciez wyrośnie". Takie postępowanie pozbawione jest jakiegokolwiek sensu a wręcz stanowi jeszcze większe zagrożenie.
Tapatalk...pszemoo
Tapatalk...pszemoo
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
Ja bym zaryzykował twierdzenie, że na kasku to nie ma co oszczędzać i kupować najtańszego. Na pewno musi mieć atest. Osobiście mam olbrzymie problemy z dobraniem właściwego kasku (najwyraźniej mam nietypowy kształt głowy) i jeśli chodzi o rowerowy to w całym sklepie z ok. 30 modeli jedyny, który dał się założyć to było GIRO, a tani to on na pewno nie był. Ale wypadek Redzia tylko potwierdził, że to były na prawdę dobrze wydane pieniądze.
No na zimę to trzeba jeszcze zaopatrzyć się w czapeczkę / kominiarkę pod kask. Ja mam "rodzimą" - Made in Łódź
No na zimę to trzeba jeszcze zaopatrzyć się w czapeczkę / kominiarkę pod kask. Ja mam "rodzimą" - Made in Łódź
Ostatnio zmieniony 27 lis 2016, 14:36 przez Witboj, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
To ja jeszcze podpowiem, by kupować kask firmy która ma crash replacement.
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
No niestety moje Giro ma ale w USA... I tak bym kupił i tak, bo jak już pisałem u mnie za dużego wyboru nie ma - i tak dobrze, że jakikolwiek pasował.
Co ciekawe w zasadzie to producenci zalecają wymianę kasku co 3 lata nawet bez wypadku. No może trochę przesadzają ale raz na 5-6 lat to pewnie byłoby uzasadnione.
Skoro o kaskach mowa to napiszę, co jeszcze wyczytałem:
Mycie tylko ciepłą wodą ewentualnie z dodatkiem niewielkiej ilości mydła no i szmatka, a nie zanurzanie / zamaczani itd.
Żadnych rozpuszczalników a tym samym również malowania.
Części zamienne przeważnie dostępne ale w postaci wewnętrznych wkładek i pasków/ zapięć.
Przechowywać w wentylowanym miejscu , na pewno nie w foliówce, raczej w kartonie jeśli zachodzi potrzeba.
Co ciekawe w zasadzie to producenci zalecają wymianę kasku co 3 lata nawet bez wypadku. No może trochę przesadzają ale raz na 5-6 lat to pewnie byłoby uzasadnione.
Skoro o kaskach mowa to napiszę, co jeszcze wyczytałem:
Mycie tylko ciepłą wodą ewentualnie z dodatkiem niewielkiej ilości mydła no i szmatka, a nie zanurzanie / zamaczani itd.
Żadnych rozpuszczalników a tym samym również malowania.
Części zamienne przeważnie dostępne ale w postaci wewnętrznych wkładek i pasków/ zapięć.
Przechowywać w wentylowanym miejscu , na pewno nie w foliówce, raczej w kartonie jeśli zachodzi potrzeba.
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
Z tego co wiem, rozmawiałem z Redziem miał kask z Lidla i go uchronił. Wiadomo że kask z atestem jest bardziej wiarygodny ale jeśli kogoś nie stać na jakiś droższy to co...? nie mówię że te z Lidla lub innego sklepu są gorsze czasami są lepsze niż te znanych i drogich firm.
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
Ale oczywiście,że lepszy jakikolwiek kask niż żaden. A ponadto skąd informacja, że kaski z Lidla nie mają atestu?
Edit: No sprawdziłem - te po 49 faktycznie jakby nie miały ale te po 69 już atestowane:
Np. http://www.hiperpromo.pl/promocja_lidl- ... 25606.html
Znaczek GS
http://www.aktywnysmyk.pl/content/72-ce ... oznaczenia (samo CE nie jest atestem tylko deklaracją producenta, tzn. niezależny ekspert tego nie badał - to nawet te najtańsze raczej mają)
Reasumując - za atest w Lidlu trzeba dopłacić 20 zł - a to chyba nie aż taki majątek ?
Edit: No sprawdziłem - te po 49 faktycznie jakby nie miały ale te po 69 już atestowane:
Np. http://www.hiperpromo.pl/promocja_lidl- ... 25606.html
Znaczek GS
http://www.aktywnysmyk.pl/content/72-ce ... oznaczenia (samo CE nie jest atestem tylko deklaracją producenta, tzn. niezależny ekspert tego nie badał - to nawet te najtańsze raczej mają)
Reasumując - za atest w Lidlu trzeba dopłacić 20 zł - a to chyba nie aż taki majątek ?
- grzegorzkaszkur
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: 10 sty 2017, 11:42
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać. Ja wiele lat śmigałem bez kasku i kupując ostatni rower miałem ultimatum od żony - rower tak pod warunkiem że w pakiecie z kaskiem. Uważam, że inwestycja w lepsze kaski ma sens, bo przecież jak wiadomo wystarczy na kilka sezonów
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
Kask to nasze bezpieczeństwo więc warto go mieć na głowie. Niż potem przeleżeć w szpitalu ileś tygodni itd.
Re: Kask priorytet w ubiorze rowerzysty
Własnie kupiłem z promocji w Lidlu dla córki. Jak najbardziej ma atest. Na razie leży w bagażniku, jeszcze nie przetestowałem. Generalnie polecam odwiedzić promocję rowerową Lidla bo jak na ceny to niektóre artykuły OK. Wziąłem jeszcze siodełko żelowe, kurtkę dla siebie i syna, rękawiczki żelowe.