Wycieczki różnego typu - organizowane przez Bike Łódź

Sprawy organizacyjne forum.
Awatar użytkownika
szoso
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 02 kwie 2016, 08:56
Mieszkam w: Sieradz

Wycieczki różnego typu - organizowane przez Bike Łódź

Post autor: szoso » 14 maja 2017, 13:54

Cześć, chciałbym się dowiedzieć jakie jest tempo np. na wycieczkach? organizowanych przez forum? czy szybkie, zabójcze czy takie że nawet człowiek z nadwagą da radę?
to jest dosyć istotne dla mnie pytanie ponieważ moja kadencja to tak do 80.

Awatar użytkownika
Witboj
Stały Bywalec
Stały Bywalec
Posty: 236
Rejestracja: 20 sie 2016, 10:52
Mieszkam w: Łódź
Imię: Witek

Re: Wycieczki różnego typu - organizowane przez Bike Łódź

Post autor: Witboj » 14 maja 2017, 14:05

W zasadzie to umawiają się konkretne osoby za pośrednictwem Bikelodz.pl. Czyli każdy może założyć temat o wycieczce i podać tempo. Biorą udział Ci co im pasuje. Ja mam średnią ok. 18 km/ h przy wycieczkach ko. 30 km.

Redzio

Re: Wycieczki różnego typu - organizowane przez Bike Łódź

Post autor: Redzio » 14 maja 2017, 14:08

Wszyscy mają prawo wziąć udział w wycieczce bez jakich kol wiek wyjątków. Wczoraj mieliśmy pierwszą wycieczkę w tym sezonie, zrobiliśmy 112 km. Ja miałem kilka kryzysów ale ogólnie dałem radę po drodze bodajże dwie osoby odpadły nie wiem czy tempo było zbyt duże dla nich czy coś innego. Jedna osoba (facet) odbił dosyć szybko a nawet bardzo szybko być powiedział.

Awatar użytkownika
szoso
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 02 kwie 2016, 08:56
Mieszkam w: Sieradz

Re: Wycieczki różnego typu - organizowane przez Bike Łódź

Post autor: szoso » 14 maja 2017, 14:10

Oooo 112 km. to dużo, nie wiem czy dałbym radę może przy jednostajnym tempie tak.

Awatar użytkownika
Lutoslaw
Maniak
Maniak
Posty: 51
Rejestracja: 05 lip 2016, 13:00
Mieszkam w: Łódź-Andrzejów

Re: Wycieczki różnego typu - organizowane przez Bike Łódź

Post autor: Lutoslaw » 14 maja 2017, 22:06

Odwieczny problem : jednym za wolno innym za szybko. Jak umawiamy się na wyciaczkę to niestety trzeba szukać kompromisu i dostosować się do najwolniejszego. Oczywiście jak ktoś totalnie nie daje rady to dobrze żeby nie robił problemów pozostałym. Na naszej pierwszej wyprawie tak się trafiło i trafiły się kryzysy i awarie i cała "magia" i przygoda polega na tym żeby sobie pomagać i walczyć z tego typu przeciwnościami. I niema co za dużo kombinować i szukać wymówek trzeba się przygotować (postaramy się doradzić) zaciskamy zęby i jedziemy.

ODPOWIEDZ