Technika jazdy po śniegu
Technika jazdy po śniegu
Macie jakieś określone techniki jazdy po śniegu?
Re: Technika jazdy po śniegu
Na pewno zmniejszyć powietrze w kołach i jazda znacznie wolniejsza. To jeśli o mnie chodzi.
Re: Technika jazdy po śniegu
Z tego co pamiętam to do jazdy po śniegu wymyślono fatbajki No pojeździłem sobie takim ale po plaży w tym roku (Momentum). Muszę przyznać, że było fajnie. Niestety to był z wypożyczalni więc po śniegu nie pośmigam.
Widziałem na znanym serwisie aukcyjnym specjalne opony do jazdy po śniegu ale cena jakoś nie zachęca. Gdyby chociaż u nas ten śnieg regularnie był - kto wie, może bym się skusił, pewnie starczą na długo. No oczywiście w kategorii dobrych cen wygrywają opony 26 cali ale nie wcisnę ich na obręcze
Widziałem na znanym serwisie aukcyjnym specjalne opony do jazdy po śniegu ale cena jakoś nie zachęca. Gdyby chociaż u nas ten śnieg regularnie był - kto wie, może bym się skusił, pewnie starczą na długo. No oczywiście w kategorii dobrych cen wygrywają opony 26 cali ale nie wcisnę ich na obręcze
Re: Technika jazdy po śniegu
Od siebie polecam jak najszersze opony z możliwie niskim ciśnieniem, na szerszej feldze ta sama opona zachowuje się lepiej. Bieżnik łatwo "oczyszczający się".
Co do samej techniki jazdy to większa kadencja, mniejsze prędkości a to z powodu mniejszej przyczepności.
Warto popróbować samemu, technikę jazdy można nieźle podszlifować w takich warunkach a gleby dużo mniej bolesne jak się upada w "biały puch"
Tapatalk...pszemoo
Co do samej techniki jazdy to większa kadencja, mniejsze prędkości a to z powodu mniejszej przyczepności.
Warto popróbować samemu, technikę jazdy można nieźle podszlifować w takich warunkach a gleby dużo mniej bolesne jak się upada w "biały puch"
Tapatalk...pszemoo
Re: Technika jazdy po śniegu
Jak był śnieg to był smog i testy odwołałem. Teraz mam zatrzęsienie roboty, a za tydzień trenuję w Białce jazdę po śniegu, ale tradycyjnie na nartach
"Warsztat" rowerowy w mojej piwniczce już na "warsztat" narciarski zamieniłem - ostrzenie, smarowanie itd
"Warsztat" rowerowy w mojej piwniczce już na "warsztat" narciarski zamieniłem - ostrzenie, smarowanie itd
Re: RE: Re: Technika jazdy po śniegu
Ja tam "smoka" się nie boję jeździłem po lesieWitboj pisze:Jak był śnieg to był smog i testy odwołałem. Teraz mam zatrzęsienie roboty, a za tydzień trenuję w Białce jazdę po śniegu, ale tradycyjnie na nartach
"Warsztat" rowerowy w mojej piwniczce już na "warsztat" narciarski zamieniłem - ostrzenie, smarowanie itd
Tapatalk...pszemoo
- grzegorzkaszkur
- Nowicjusz
- Posty: 6
- Rejestracja: 10 sty 2017, 11:42
Re: Technika jazdy po śniegu
Zależy o jakiej zimie mowa. Czy takiej gdzie wszędzie zalega śnieg i temperatura - 10 czy takiej jak dzisiaj? Warunki numer jeden nie są w stanie mnie wyciągnąć z domu. W przypadku opcji numer dwa to ucieczka do lasu i spokojniejsza jazda niż wiosną czy latem. Chociaż osobiście nigdy nie zmniejszałem ciśnienia w oponach, a jak widać należy tak zrobić. No cóż każdy się uczy całe życie. Na pewno jazda zimą po śniegu, w lesie wymaga zdrowego rozsądku i nawet apetycznie wyglądający zjazd nie namówi mnie do przekroczenia określonej prędkości.