Forum Bike Łódź - Forum Rowerowe Łódź - Forum Szosowe - Forum MTB

Myślałem że moja blokada będzie trwać w nieskończoność. Ostatnio zaczynam śmielej jeździć. Faktycznie jest tak jak pisaliście trzeba wsiąść na rower może na sam początek gdzieś gdzie nie ma aut ani za wiele ludzi. Ja tego schematu nie wykonałem ale od razu wyjechałem na miasto w tłum ludzi i samochodów. I powiodło się, może to brzmieć dziwnie i może dla nie których jest to niezrozumiałe dlaczego można mieć jakąś "blokadę" przed jazdą rowerową ale niestety tak jest po wypadku. Pewnie każdy ma inaczej, jeden wsiądzie szybciej na rower drugi musi się otrząsnąć po tym złym doświadczeniu. U mnie to trochę trwało.

Brawo TY!

Brawo Redzio!! Tak trzymaj

witam kochani też miałam wypadek rok temu dziś byłam na strychu sprawdzic czy ujade rowerem i usiadłam ale nie wykonałam ruchu jazdy proszę napiszę mi ktoś czy jakoś z tym sobie poradzil? będę tu odwiedzać forum buziaki pozdrawiam

Witaj Magdo. Nie ma recepty na przełamanie się. Koledzy wyżej opisali pewne sposoby. Jednak trzeba pamiętać, że u każdego z nas czas jaki będzie potrzebny do przełamania się może być różny. Trzymam kciuki za Twój powrót na rower.

Z doświadczenia wiem, że to prawda, że nie ma recepty na przełamanie się, niestety... Dla jednego to będzie łatwiejsze i bez problemu natomiast drugi może mieć już gorzej i będzie się bał przez jakiś czas. Na pewno zależy to od skutków powypadkowych