Luźne trasy w tygodniu i nie tylko
Re: Luźne trasy w tygodniu i nie tylko
można to obstawiać jak Rowerowej Łodzi? tam jest pytanie, którego dnia zostanie wypożyczony milionowy rower, a tutaj np. kiedy uda się wspólna przejażdzkaRedzio pisze:Widzę Filip że coś nie wierzysz w nasze możliwości to dobra Panie i Panowie wielka mobilizacja i jedziemy pokażmy że nie wymiękniemyhmmm stawiam na niepowodzenie że coś z tego wyjdzę przez forum
Re: Luźne trasy w tygodniu i nie tylko
Konkrety już były , fakt dokonany też , było wydarzenie i nic z tego nie wyszło.Maksiu pisze:Ale optymiści
To trzeba zorganizować temat i już, Postawić przed faktem dokonanym, inaczej gdybanie będzie w nieskończoność.
Także realistycznie podchodząc do tematu wycieczki z forum dam wam radę: ODPUŚCIE SOBIE !!!!
Re: Luźne trasy w tygodniu i nie tylko
Potwierdzam były. Ewentualnie jak ktoś nie chce jechać daleko to może w granicach miasta coś wypalić.
"cudowne dziecko dwóch pedałów"
Re: Luźne trasy w tygodniu i nie tylko
Po co te nerwy? Temat był założony tylko w celu rozeznania i konkretnie pod siebie (czyli mnie) i pisałem to na luzie a wątek zrobił się po całości o spotkaniach, błędach, że nic z tego i w ogóle jacy my jesteśmy bleee.
Nie będę komentował tego i reszty bo ja o niebie a Wy o chlebie.
Modyfikuje pierwszy post i przyjmijmy że wątek ten tyczy się masowego wypadu.
Nie będę komentował tego i reszty bo ja o niebie a Wy o chlebie.
Modyfikuje pierwszy post i przyjmijmy że wątek ten tyczy się masowego wypadu.
Re: Luźne trasy w tygodniu i nie tylko
Kolego tu nie chodzi o to czy ktoś jest blee, tylko o brak waszego zdecydowania .Może pojadę a może nie .Fajnie że próbujecie cos zdziałać ale żeby to nie zakończyło się tak jak Łódzki oddział 80 rowerów, wielkim fiaskiemMaksiu pisze:Po co te nerwy? Temat był założony tylko w celu rozeznania i konkretnie pod siebie (czyli mnie) i pisałem to na luzie a wątek zrobił się po całości o spotkaniach, błędach, że nic z tego i w ogóle jacy my jesteśmy bleee.
Nie będę komentował tego i reszty bo ja o niebie a Wy o chlebie.
Modyfikuje pierwszy post i przyjmijmy że wątek ten tyczy się masowego wypadu.
Re: Luźne trasy w tygodniu i nie tylko
Ja pisałem że chce się zorientować z prostego powodu, nie mam aktualnie czasu o czym część z Was wie bo rozmawialiśmy. Jak mi się młyn skończy to spoko, z chęcią wybiorę się w sb lub ndz z Wami na wypad ale teraz wybaczcie, inne priorytety.
Bardziej chyba dziwi mnie to że nikt inny się nie może umówić, poza osobami znającymi się z RS-ów czyli Ty, Artur czy Babawkasku. W tematach się zgłaszają a na żywo już ich nie widzicie o czym sami piszecie.
Co do zdecydowania, napisać miejsce, datę i już. Kto ma być to będzie i nie przejmuj się tym tak. Nigdy wszystkim nie dogodzisz.
Bardziej chyba dziwi mnie to że nikt inny się nie może umówić, poza osobami znającymi się z RS-ów czyli Ty, Artur czy Babawkasku. W tematach się zgłaszają a na żywo już ich nie widzicie o czym sami piszecie.
Co do zdecydowania, napisać miejsce, datę i już. Kto ma być to będzie i nie przejmuj się tym tak. Nigdy wszystkim nie dogodzisz.
Re: Luźne trasy w tygodniu i nie tylko
Ja chętnie mogę się wybrać Trzeba zobaczyć członków forum
„To jest Moja prawda, ale Ty sprawdzaj, jaka jest Twoja”